in

Joanna Walasek. Fotograf kobiecego piękna we Włoszech

Sycylię wybrała z miłości. Mieszka tu od ponad 6 lat i na co dzień jest fotografem ślubnym. W wolnym czasie fotografuje kobiety, ukazując ich różnorodność, piękno i naturalność. Joanna Walasek w rozmowie z Anną Malczewską opowiada o swojej pierwszej wystawie w Palermo, o fotografii i życiu na Sycylii.

Joanna Walasek / Fot. archiwum prywatne

Do 6 kwietnia w Real Fonderia Alla Cala w Palermo trwała Pani wystawa fotograficzna. Proszę powiedzieć jakie zdjęcia na niej Pani wystawiła i z jakim odgłosem się spotkała?

Wystawa była zbiorem mojej 6-letniej pracy, pracy w Polsce i odnajdywania się na Sycylii. Pokazałam na niej zdjęcia kobiet w większości przypadków różnej narodowości. Starałam się ukazać, że mimo różnych paszportów, potrafimy być tak samo piękne, gdy jesteśmy naturalne. Wystawa podobała się bardzo osobom, które przyszły ją zobaczyć, a wśród gości byli obecni także obcokrajowcy. Podczas wernisażu wiele osób podchodziło do mnie i mówiło ze zdziwieniem, że osoba niepozorna jak ja, robi coś tak pięknego, i że niejeden fotograf mógłby się u mnie podszkolić. To było dla mnie bardzo miłe.

Wystawa fotografii Joanny Walasek cieszyła się dużym zainteresowaniem. Fot. Joanna Walasek

Czy fotografuje Pani najchętniej płeć żeńską?

Jestem fotografem ślubnym, ale bardzo często wykonuję także sesje sensualne dla moich klientek. Fotografuję przede wszystkim kobiety, ponieważ lubię ich różnorodność i piękno… a w ostatnim czasie wykonuję również akty.

Czy była to Pani pierwsza wystawa we Włoszech?

Tak, była to moja pierwsza wystawa tutaj, ale mam nadzieję, że nie ostatnia.

Fot. © Joanna Walasek

Słyszałam, że bierze pani udział w konkursach fotograficznych i zdobywa także wiele wyróżnień…

Bardzo często biorę udział w różnych, międzynarodowych jak i krajowych konkursach fotograficznych i ukazało się na temat mojej twórczości wiele publikacji. Kilkakrotnie zostały wyróżniane moje zdjęcia, ale chyba najwięcej radości sprawiło mi znalezienie się wśród finalistów Italia PhotoMarathon, czyli maratonu fotograficznego, który odbył się w Palermo. Wzięłam w nim udział, ponieważ w ten sposób mogłam zwiedzić w tym mieście miejsca i uliczki, gdzie bardzo rzadko ktoś się zapuszcza, a do tego ten rodzaj fotografii nie jest moją dziedziną. Bardzo podobał mi się ten konkurs, tym bardziej, że wśród setek Sycylijczyków i nie tylko, ja – Polka nie mająca doświadczenia z tym rodzajem fotografii odnalazłam się znakomicie.

Proszę powiedzieć, jak to się stało, że zamieszkała Pani na Sycylii?

Mieszkam na tej pięknej wyspie od ponad 6 lat, ale nadal jedną nogą jestem Polsce, gdzie bywam mniej więcej co 3 miesiące. Powodem mojej przeprowadzki na Sycylię była miłość. Zakochałam się i zdecydowałam porzucić wszystko i przyjechać tutaj nie znając nawet jednego słowa po włosku.

Fot. © Joanna Walasek

Czy łatwo jest żyć Polce na tej pięknej wyspie?

Nie będę tu czarować, na Sycylii mieszka się różnie. To wyspa wielu kontrastów, które z jednej strony urzekają, a z drugiej denerwują, a może wręcz przeszkadzają. Wielkim problemem tutaj jest praca i jej znalezienie. Na szczęście jestem uparta jak przysłowiowy osioł i nie zrażam się niepowodzeniem. Mieszkając tutaj od ponad 6 lat ludzie coraz bardziej mnie znają i polecają moje usługi między sobą. W Polsce mam stałych klientów, którym towarzyszę z aparatem w najważniejszych momentach ich życia. Mam nadzieję, że i we Włoszech tak się stanie.

Na koniec, proszę powiedzieć, kiedy i gdzie będziemy mogli ponownie zobaczyć Pani fotografie?

Moje prace można oglądać na moim Fan Page Joanna Walasek Photography, a kolejną wystawę chciałabym zorganizować w moim rodzinnym mieście, czyli  Częstochowie, a następnie w innym polskim mieście.

Dziękuję Pani za rozmowę i mam nadzieję, że już niedługo także we Włoszech będziemy mieli okazję zobaczyć Pani wystawę.

Dziękuję i zapraszam ponownie do oglądania moich fotografii na moim Fan Page.

Pieniądze z INPS z okazji ślubu, czyli bonus matrimonio

Ekspert: Polacy mieszkający na Wyspach powinni aplikować o stałą rezydencję