Włochy: Legendarny duszpasterz Polonii odznaczony Orderem Orła Białego.
Arybiskup Szczepan Wesoły, legendarny duszpasterz Polonii został odznaczony najwyższym odznaczeniem RP. Order Orła Białego w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy, byłemu wieloletniemu delegatowi prymasa Polski ds. duszpasterstwa emigracji wręczył sekretarz stanu w jego kancelarii Adam Kwiatkowski.
Ceremonia odbyła się w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej 5 maja br.
Dzisiaj w Ambasadzie RP przy SA najwyższym odznaczeniem państwowym RP,
Orderem Orła Białego, odznaczony został Abp. Szczepan WESOŁY. W imieniu Prezydenta RP, Pana Andrzeja DUDY, aktu dekoracji dokonał Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP – Min. Adam KWIATKOWSKI pic.twitter.com/O1cMFg5l4l— PLinVatican (@PLinVatican) 5 maja 2018
Prezydent nadał Order „w uznaniu znamienitych zasług w krzewieniu polskości i postaw patriotycznych wśród polskiej emigracji na świecie, za osiągnięcia w pracy duszpasterskiej i działalność na rzecz jednoczenia pokoleń w duchu wartości chrześcijańskich”.
Ksiądz arcybiskup Szczepan Wesoły urodził się 16 października 1926 roku w Katowicach. Po wybuchu drugiej wojny światowej został, jako nastolatek, wysłany na front zachodni. W 1944 roku uciekł na stronę aliantów i trafił do polskich jednostek. Brał udział w walkach w Algierii i we Włoszech.
Po wojnie kształcił się na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim, a w 1956 roku przyjął święcenia kapłańskie.
Został duszpasterzem polskich emigrantów we Włoszech.
W latach 1962 – 1965 kierował Sekcją Słowiańską biura prasowego Sekretariatu Soboru Watykańskiego II.
Sakrę biskupią otrzymał w Warszawie z rąk księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego w jego prywatnej kaplicy. Od 1980 roku był delegatem prymasa Polski do spraw duszpasterstwa emigracyjnego. Na stałe mieszka w Rzymie.
Unikatowe zdjęcia abp Szczepana Wesołego nadesłał do redakcji „Naszego Świata” prof. Wojciech Narębski, uczestnik bitwy o Monte Cassino, ostatni żyjący żołnierz 22. Kompanii Zaopatrywania Artylerii.
„Ponieważ po ucieczce z Wehrmachtu na południu Francji i wstąpieniu do 2. Korpusu, odbył on kurs łączności w Materze a następnie został skierowany do Gimnazjum i Liceum nr. 1 w Alessano, przesyłam jego zdjęcie (pierwszy stojący z lewej) w grupie uczniów tej szkoły, związanej z naszym Kapelanem Salezjaninem Antonim Świdą podczas wielkanocnego obiadu” – wyjaśnił prof. Wojciech Narębski, który również kształcił się w tych miastach.
Prof. Narębski przypomniał również, że abp Szczepan Wesoły wystąpił w filmie Artura Janickiego ” Gli Alessanesi Polacchi” i innych.
“Życiorys Ekscelencji jest niejako zwierciadłem losów Polaków i ich dążeń godnych zawołania „Bóg – Honor – Ojczyzna”. Jest piękną i żywą kartą historii Kościoła i Polski ostatnich dziesięcioleci” – napisał bp Wiesław Lechowicz, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej w liście gratulacyjnym do abp. Szczepana Wesołego,.
„Ksiądz Arcybiskup dał się poznać na przestrzeni długich lat jako miłujący Kościół i Polskę kapłan. Dzięki nieprzeliczonym wizytom w ośrodkach polonijnych stawał się reprezentantem Kościoła w Polsce, a także „ambasadorem” Polski i jej dążeń do odzyskania suwerenności. Był żywym pomostem łączącym nasz naród. Zabiegał, by w ramach duszpasterstwa polonijnego odbywała się formacja patriotyczna – edukacyjna i kulturalna. W tym celu przyczyniał się do powstania wielu szkół polonijnych, a sam organizował dla młodych Polaków wakacyjne kursy” – napisał bp Lechowicz.
Biskup na walizkach
W 2010 rku nakładem wydawnictwa Księgarnia św. Jacka ukazały się wspomnienia abp. Szczepana Wesołego zatytułowane “Biskup na walizkach”.
Biskup na walizkach to dokument szczególny. „Utrzymany w modnej dziś formie wywiadu-rzeki – pisze w posłowiu ks. prof. Jerzy Myszor – spełnia dwa podstawowe warunki interesującej książki: po pierwsze – bohater ma niezwykle barwny życiorys i świetnie opowiada, po drugie – prowadząca wywiad skrupulatnie go odpytuje, i to nie na kolanach. To niełatwe, jeśli rozmawia się z duchownym, do tego tak ważnym w Kościele jak biskup odpowiedzialny za duszpasterstwo Polonii na całym świecie.
Efekt jest zaskakujący: rzadko się zdarza, by duchowny i do tego na tak odpowiedzialnym stanowisku był tak szczery w wypowiadaniu własnych opinii o świecie, Kościele, Rzymie, kolegach, polityce.
(…) To biskup o którym mówiło się wśród Polonii, że mieszkał w samolocie i miał dwie walizki; jedną przywoził z podróży, druga już czekała przygotowana, gdyż nazajutrz, najdalej za kilka dni jej właściciel wylatywał w następną podróż w poszukiwaniu Polaków rozproszonych na świecie. To im poświęcił swoje życie.”
Ten (…) duszpasterz Polonii to jedna z najbardziej niezwykłych postaci w polskim Kościele. Urodził się w Katowicach, gdzie jego rodzice trafili w 1922 roku, po powstaniach śląskich. Wybrali Polskę, więc musieli opuścić rodzinne Gliwice, które przypadły Niemcom.
Od tego czasu Szczepan Wesoły zawsze już będzie w drodze. Na wojnie, na którą trafił jako siedemnastolatek siłą wciśnięty w obcy mundur. I na emigracji jako robotnik w stalowni i w fabryce cukierków. I jako ksiądz na rozdrożach Australii, pustyniach Libii, na amerykańskiej prowincji i w brazylijskiej dżungli – wszędzie tam, gdzie los zagnał Polaków. Pieszo, pociągiem lub samolotem. Z nieodłączną walizeczką, lekko pochylony, pod pachą ściskający książkę. Bo ledwie siada, a już, nie zważając na słaby wzrok, otwiera i czyta. Wszystko, co wpadnie mu w ręce.
Skromny, łagodny, otwarty. Ludzie go lubią, bo on lubi ludzi. Ma wśród znajomych tysiące zwykłych i niezwykłych emigrantów na całym świecie.
Mówi co myśli, a myśli odważnie: o świecie, polityce, Kościele, Polsce – jej przeszłości i przyszłości. (Opis książki nadesłany przez Natalię Wojtoń, Księgarnia św. Jacka)
D.W.
Źródło: PAP, RIRM, Episkopat.pl, NaszŚwiat.it
Zobacz także:
Portugalska rodzina królewska wyróżniła Rycerskim Orderem św. Sebastiana sześciu Polaków
Ze wspomnień prof. W. Narębskiego: ‘W naszej kompanii było dwóch Wojtków: niedźwiedź i ja’