Od 12 dni Polka poszukiwana jest bezskutecznie przez narzeczonego, chociaż była widziana w kilku miejscach Ostii, w tym w szpitalu Grassi, gdzie zgłosiła się 27 grudnia z opuchniętą twarzą.
70-letni Francesco nie ma kontaktu z narzeczoną od 29 grudnia. Ostatni raz słyszeli się 23 grudnia. Podczas rozmowy doszło do sprzeczki, po której mężczyzna wyłączył telefon na kilka dni. Danuta tego samego dnia miała wrócić do domu z Bolonii, gdzie pracowała w ostatnim czasie. 29 grudnia Francesco ponownie włączył telefon, na którym znalazł wiele niepokojących wiadomości od 61-letniej narzeczonej. Mężczyzna wielokrotnie próbował skontaktować się z nią, ale bezskutecznie. Od tego dnia szuka jej w całej Ostii i pobliskich miejscowościach. Rozwiesza ulotki ze zdjęciem Danuty, zgłosił policji jej zaginięcie. W szpitalu Grassi w Ostii powiedziano mu, że Danuta zgłosiła się na pogotowie 27 grudnia ze spuchniętą twarzą. Niestety nie chciała zostać na obserwacji.
Czytaj także: Polka pobita przez partnera trafiła do szpitala, mężczyznę zatrzymali karabinierzy
Wersję stanu zdrowia Polki potwierdziła także ich wspólna znajoma, która miała powiedzieć zaniepokojonemu 70-latkowi, że widziała Danutę z opuchniętą twarzą i bez dokumentów. Była brudna i zaniedbana, wyglądała jak bezdomna.
Zdesperowany Francesco prosi o pomoc w odnalezieniu jego ukochanej “Danieli”, którą nazywał w taki sposób.
Wszystkie osoby, które widziały zaginioną lub wiedzą, gdzie przebywa w tej chwili proszone są o kontakt telefoniczny z Carabinieri della compagnia di Ostia: 06 5630811.
źródło: www.ilfaroonline.it