Paweł Adamowicz nie żyje. Był w stanie krytycznym, po tym jak wczoraj napastnik wbił mu nóż w okolice serca.
Podczas gdańskiego finału WOŚP mężczyzna wtargnął na scenę i zaatakował Pawła Adamowicza. Nożownik godził prezydenta Gdańska w okolice serce. Po reanimacji prezydent został przetransportowany do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, gdzie został zoperowany. Lekarzom jednak nie udało się go uratować. Dzisiaj po godzinie 14.30 doktor Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku poinformował, że Paweł Adamowicz nie żyje.
– Z najgłębszym żalem musimy państwa poinformować, że przegraliśmy walkę o życie pana prezydenta. Pan prezydent Adamowicz zmarł. Cześć jego pamięci – powiedział lekarz.
Informację o napaści na prezydenta Gdańska i jego śmierci podały najważniejsze włoskie media.
Morto il sindaco di Danzica accoltellato all’addome mentre era sul palco | Video https://t.co/pwQTcozTOK pic.twitter.com/JGidotDCRq
— Corriere della Sera (@Corriere) 14 gennaio 2019
Paweł Adamowicz 1965-2019 pic.twitter.com/bGhHj8LwFf
— Paweł Adamowicz (@AdamowiczPawel) 14 gennaio 2019
Napastnik to 27-letni mieszkaniec Gdańska. Wtargnął na scenę na kilka minut przed godziną 20.00, tuż przed “Światełkiem do nieba”. Następnie wziął mikrofon i krzyczała, że siedział w więzieniu przez Platformę Obywatelską. “PO mnie torturowała. Dlatego zginął Adamowicz” – powtarzał.
Mężczyzna był w przeszłości karany za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu. W 2014 został skazany za kilka napadów na oddziały banków.
Z całego świata płyną kondolencje w związku ze śmiercią prezydenta Gdańska.
Źródła: PAP, Onet.pl, PolskiObserwator.de