Mieszkańcy Wielkiej Brytanii wraz ze szczepionką przeciw koronawirusowi otrzymają kartę potwierdzającą, że zostali zaszczepieni. Publiczna służba zdrowia NHS, która zaprezentowała w poniedziałek jej wzór, zaleca, by tę kartę nosić stale przy sobie.
Na kartoniku wielkości wizytówki napisane będzie nazwisko osoby, nazwa szczepionki i jej partia, a także data szczepienia, zaś po drugiej stronie przypomnienie, by tę kartę nosić przy sobie – choć nie ma to formy nakazu, lecz zalecenia.
Brytyjski rząd do tej pory zaprzeczał, by zamierzał wprowadzić “paszporty covidowe”, bez których nie byłoby możliwe wejście do niektórych obiektów. “To nie jest planowane. Na pewno nie zamierzam wprowadzać żadnych paszportów szczepień i nie znam nikogo innego w rządzie, kto by to zamierzał” – mówił w zeszłym tygodniu minister bez teki Michael Gove.
Ale w poniedziałek rano wiceminister spraw zagranicznych James Cleverly nie zaprzeczył, że takie karty mogą być użyte do tego, by umożliwić powrót do bardziej normalnego życia. “Chodzi o to, aby upewnić się, że będzie szeroki powrót. Chodzi o odblokowanie życia ludzi i ponowne otwarcie gospodarki” – mówił. Jeszcze dalej poszedł Nadhim Zahawi, nowy podsekretarz stanu w ministerstwie zdrowia odpowiedzialny za szczepienia, który powiedział, że wyobraża sobie, że restauracje czy inne miejsca mogłyby prosić o jakiś dowód szczepienia. “Myślę, że restauracje i bary, kina i inne miejsca, obiekty sportowe prawdopodobnie również będą korzystać z tego systemu” – powiedział stacji BBC.
W zeszłym tygodniu brytyjska agencja ds. regulacji leków MHRA dopuściła do użycia szczepionkę przeciw Covid-19 opracowaną przez amerykański koncern Pfizer i niemiecką firmę BioNTech. Wielka Brytania stała się pierwszym państwem świata, które zatwierdziło tę szczepionkę i we wtorek jako pierwsza rozpocznie szczepienia. Brytyjski rząd zawarł umowę na zakup 40 milionów dawek tego preparatu, co biorąc pod uwagę, że konieczne są dwie dawki, wystarczy dla 20 mln osób. Jednak zdecydowana większość tego zamówienia zrealizowana zostanie po nowym roku.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński