Tak zwany wskaźnik R, zwany też wskaźnikiem zakaźności, pokazuje, ile kolejnych osób zakaża jedna osoba z koronawirusem. Gdy wynosi on powyżej 1 oznacza to, że epidemia rozwija się, a gdy jest niższy, że powoli jest tłumiona, bo każdy zakażony przekazuje patogen mniej niż jednej osobie.
W trzecim miesiącu epidemii we Włoszech prezes Instytutu powiedział też na konferencji prasowej, że spada zarówno liczba osób zakażonych z objawami choroby, jak i generalnie przypadków zakażeń.
Brusaferro poinformował, że 84 proc. zmarłych z powodu Covid-19 miało dwie lub trzy współistniejące choroby.
Matematyk Stefano Merler, analizujący przekazywanie chorób zakaźnych, wyraził zaś opinię, że obecnie zakażonych koronawirusem może być we Włoszech 3-4 proc. ludności, czyli około 4 mln osób, a zatem wielokrotnie więcej niż wynika to z oficjalnych komunikatów.
Według oficjalnego bilansu Obrony Cywilnej obecnie zakażonych jest w kraju ponad 104 tys. osób, a liczba potwierdzonych przypadków od początku epidemii przekroczyła 200 tysięcy.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)