35 godzin – tyle trwała ucieczka 32-letniego Polaka, który 25 sierpnia uciekł z więzienia w Poggioreale w Neapolu.
Robert Lisowski został zatrzymany przez funkcjonariuszy na Corso Garibaldi w Neapolu, w odległości kilku kilometrów od więzienia. Polak zbiegł 25 sierpnia z zakładu karnego Poggioreale spuszczając się na prześcieradle po więziennym murze w chwili, gdy skazani udawali się na mszę do kaplicy.
Ucieczka polskiego przestępcy jest pierwszą udaną z neapolitańskiego więzienia oddanego do użytku w 1919 roku.
32-letni Polak od ponad roku oczekiwał na proces w areszcie śledczym Poggioreale w Neapolu, które ma ponurą sławę jako więzienie najbardziej przepełnione w Europie. Panują w nim ciężkie warunki, a kary odbywają tam między innymi mafiosi. Szef związku zawodowego pracowników straży więziennej z Neapolu Luigi Castaldo stwierdził, że przyczyną niedzielnego zdarzenia są braki w personelu w więzieniu, w którym około 200 funkcjonariuszy pilnuje 2500 osadzonych. Więźniów jest tam, jak przypomniał, o 800 więcej niż miejsc.
AM