in

Historia: Karnawałowe widowisko na cześć polskiego królewicza

Obraz “Giostra del Saracino” (Źródło: Wikipedia) oraz rycina autorstwa F. Collignon przedstawiająca jeden z „wozów” karnawałowych (Źródło: „Art and Identity in Early Modern Rome”)

Dnia 25 lutego 1634 roku, podczas rzymskiego karnawału, miało miejsce w Rzymie widowisko zorganizowane przez kardynała Antonio Barberini na cześć polskiego królewicza Aleksandra Karola Wazy (1614-1634). Sam królewicz, wezwany nagle do Polski, nie był na nim obecny. Uroczystość przygotowana z rozmachem i fantazją za niebagatelną kwotę 60 tys. skudów odbyła się na Placu Navona bez honorowego gościa. Zaplanowana została przez grupę „ekspertów”, którzy z pietyzmem zadbali o najdrobniejsze detale oraz o to, żeby pamięć o niej przetrwała. W rok później ukazała się szczegółowa, ilustrowana relacja pt. „Festa fatta in Roma alli 25 di Febraio MDCXXXIV” (dostępna w internecie na stronie www.books.google.it). Powstało też wiele rycin i obrazów ukazujących poszczególne punkty spektaklu. Jeden z nich możemy zobaczyć w Muzeum Rzymu (Museo di Roma-Palazzo Braschi) położonym przy tym placu, na którym odbyło się karnawałowe widowisko. Może ktoś znajdzie dzisiaj czas, aby zajrzeć do Muzeum i przyjrzeć się z bliska jak dokładnie 385 lat temu bawiono się w Rzymie na cześć polskiego królewicza – młodszego brata Władysława IV i Jana Kazimierza.

Agata Rola-Bruni

„Giostra del Saracino” autorstwa trzech malarzy (Andrea Sacchi, Filippo Gagliardi, Vincent Leckerbetien Manciola).

W Muzeum, przy obrazie zamieszczono następującą informację:

„Il dipinto documenta la giostra organizzata dal cardinale Antonio Barberini a Piazza Navona per festeggiare la visita del principe Alessandro Carlo di Polonia durante il carnevale del 1634. La festa fu un evento grandioso, immortalato da numerosi dipinti e stampe, nonostante il principe polacco non poté parteciparvi, in quanto fu richiamato in patria alcuni giorni prima”.

Zwycięzcy Oscarów 2019. Lista nagrodzonych filmów i twórców

Bal karnawałowy i 15.urodziny „Naszego Świata” – Relacja