in

Lena Sokołowska: Polka, która poprzez muzykę chce, by rodacy we Włoszech czuli sie jak w domu

Mieszka we Włoszech od 16 lat i na co dzień śpiewa dla Polaków i Włochów. Z Leną Sokołowską rozmawia Anna Malczewska.

Lena Sokołowska. Fot. arch. prywatne

Powiedz proszę kiedy i z jakiego powodu przyjechałaś do Włoch?
Mieszkam i pracuję we Włoszech, nieopodal Bolonii od 2002 roku i tak, jak większość Polaków przyjechałam tutaj do pracy.

Kiedy narodziła się Twoja pasja do muzyki?
Miłość do muzyki wszczepił mi mój ojciec, który grał na fagocie i klarnecie. Po raz pierwszy wystąpiłam przed publicznością w wieku 4 lat w Andrychowie, podczas Dni naszego Miasta. Myślę, że to był właśnie dla mnie przełomowy moment, bo wtedy zdałam sobie sprawę, że chciałbym śpiewać w dorosłym życiu.
Przez lata udzielałam się aktywnie w miejscowym Domu Kultury oraz w różnych kółkach zainteresowań, oczywiście związanych z tańcem oraz muzyką. Kiedy miałam 16 lat, zostałam zaproszona do zespołu muzycznego Tekst Rock, w którym byłam wokalistką przez około dwa lata. Naszym największym sukcesem było otwarcie koncertu, bardzo sławnego w latach 80., zespołu Universe, który odbył się w Żorach.

Czy sama tworzysz piosenki, czy śpiewasz znane wszystkim przeboje?
Śpiewam zarówno znane przeboje, jak i moje utwory muzyczne. Mam nadzieję że już wkrótce uda mi się opublikować kilka moich piosenek na moim kanale YouTube.

Śpiewasz sama, czy masz swój zespół?
Śpiewam jako solistka w duecie rockowym z moim mężem (Lena & The Walking Dread) oraz w dwóch innych zespołach muzycznych. Skład oraz repertuar zależy od uroczystości czy imprezy, podczas której mamy wystąpić. Jednym z moich zespołów jest PierNino Quartet, który został założony z mojej inicjatywy, ale na tym nie koniec. Mam w planie jeszcze dwa zupełnie różne od siebie projekty muzyczne i mam nadzieję, że uda mi się je zrealizować.

Od jakiego czasu organizujesz spotkania przy muzyce dla Polaków w Bolonii? Czy cieszą się one zainteresowaniem?
Zorganizowałam w Bolonii do tej pory już dwa spotkania dla naszych rodaków i muszę przyznać, że cieszą się one ogromnym zainteresowaniem. Zostałam również zaproszona przez Polaków z innych regionów Włoch, ale zorganizowanie takich imprez wymaga dobrego przygotowania i jest ściśle związane z ilością zainteresowanych osób. Polacy wspaniale się bawią na takich spotkaniach, a ja jestem naprawdę szczęśliwa, że mogę choć odrobinę poprzez polską muzykę przybliżyć im Ojczyznę. Zapraszam wszystkich Polaków na moje koncerty.

Fot. arch. prywatne Leny Sokołowskiej

Czy organizujesz tego typu spotkania tylko dla Polaków, czy także dla Włochów?
Śpiewam także dla Włochów, najczęściej w restauracjach czy hotelach nadmorskich, salach tanecznych oraz innych tego typu lokalach, ale również na koncertach oraz charytatywnie w domach spokojnej starości. Zajmuję się także organizowaniem wesel oraz innych uroczystości czy spotkań firmowych.

Czy masz już na swoim koncie osiągnięcia muzyczne?
Myślę, że największym moim osiągnięciem jest to, iż śpiewanie jest moją pracą, o czym marzyłam od dziecka. Możliwość robienia tego, co się kocha daje niewyobrażalną satysfakcję.

Czym zajmujesz się oprócz śpiewania?
Muzyka wypełnia całe moje życie, ale dla rodziny i prawdziwych przyjaciół zawsze znajduję czas, więc jeżdżę do kraju, kiedy tylko mogę. Oprócz występów, współpracuję także z różnymi studiami nagrań, udzielam lekcji śpiewu, wykonuję podkłady muzyczne, zajmuję się charytatywnie pomocą osobom starszym i samotnym oraz udzielam się bardzo aktywnie w ochronie oraz ratowaniu życia zwierząt. W domu mam psa i dwa koty, a na zewnątrz jeszcze trzy, które dokarmiam. PierNino Quartet nosi imię jednego z naszych kotków, który opuścił nas z powodu nieuleczlnej choroby, kiedy miał zaledwie dwa miesiące.

Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.

Fot. archiwum prywatne

Polska: PESEL dla dziecka i rejestracja narodzin przez internet

Colf i badanti: do 10 kwietnia należy uregulować składki INPS