W zaawansowanej osteoporozie nawet kichnięcie może spowodować złamanie kręgu. Osteoporoza nie boli, a choroba postępuje. Pacjent o tym, że jest chory, dowiaduje się często, gdy dojdzie do złamania.
– Złamanie kości przedramienia to u wielu pacjentów pierwszy sygnał tego, że mają osteoporozę – mówi dr Maria Rell-Bakalarska, reumatolog. – Każdy pacjent ze złamaniem niskoenergetycznym po 50 r. ż. powinien być zdiagnozowany pod katem osteoporozy. Także mężczyźni, bo oni też chorują.
Złamania niskoenergetyczne są definiowane jako złamania niewspółmierne do sił je wywołujących.
Osteoporoza to choroba szkieletu, w której dochodzi do zaniku tkanki kostnej, w konsekwencji czego zwiększa się częstość występowania złamań. Dla pacjentów najważniejszym problemem stają się złamania, zwykle spowodowane upadkiem wskutek np. potknięcia na chodniku, poślizgnięcia się na dywaniku. Urazy mogą dotyczyć różnych kości, ale najgroźniejsze są złamania biodra i kręgów.
Jeśli już dojdzie do złamania, to najczęściej znak, że choroba jest już w zaawansowanym stadium. Szacuje się, że w Polsce osteoporozę może mieć od 2 do 2,7 mln kobiet, 30 proc. kobiet po 50 r.ż.
Osteoporoza może okazać się śmiertelna
W ciągu roku po złamaniu szyki kości udowej umiera 20 proc. kobiet i 37 proc. mężczyzn.
– Konsekwencją złamania szyjki kości udowej może być zgon – mówi dr Maria Rell-Bakalarska. – Połowa osób, które przeżyją takie złamanie, jest zaś niepełnosprawna, całkowicie uzależniona od pomocy innych.
W 2015 r. 74- letnia kobieta trafia do szpitala powiatowego w świętokrzyskim. Złamała szyjkę kości udowej, gdy wstawała z łóżka. Kobieta z powodu sepsy zmarła po dwóch miesiącach. Była całkowicie unieruchomiona.
Najczęściej jednak powikłaniem unieruchomienia w wyniku złamaniach biodra i kręgów jest m.in. choroba zakrzepowa żył, niewydolność krążenia czy zapalenie płuc.
Utrata wzrostu – objaw złamania kręgosłupa
Tylko 25 proc. złamań kręgosłupa ma miejsce w czasie upadku. Większość takich złamań jest bezobjawowa. Bardzo często do uszkodzenia kręgu dochodzi, gdy np.: ktoś podnosi torbę. Na złamania kręgosłupa jest narażona co czwarta kobieta po 50 r.ż. O tym, że u kogoś doszło już do nadłamania kręgu, może świadczyć obniżenie jego wzrostu. Przy obniżeniu o 4 cm prawdopodobieństwo, że ktoś ma osteoporozę jest bardzo wysokie.
– Jak ktoś zmalał o 2 centymetry, już powinno się go zdiagnozować w kierunku osteoporozy – podkreśla dr Maria Rell-Bakalarska.
Zdarza się, że wzrost u chorych z osteoporozą zmniejsza się nawet o 20 cm. Niepokoić nas powinny także zaokrąglenie pleców, szybkie wahania masy ciała, zwłaszcza jej szybki spadek.
Diagnozowanie jest proste
Reumatolog podkreśla, że u każdego po 50. roku życia, u kogo doszło do złamania z powodu pozornie błahego upadku, powinno się zrobić badanie densytometryczne. To badanie masy kostnej, które pozwala na wczesne zdiagnozowanie osteoporozy.
– W badaniu densytometrycznemu poddaje się odcinki układu kostnego, które najczęściej ulegają złamaniom, czyli szyjkę kości udowej oraz odcinek lędźwiowo-krzyżowy kręgosłupa – podkreśla dr Maria Rell-Bakalarska. – Nie jest ono skomplikowane. Polega na tym, że nad badanym fragmentem ciała przesuwa się ramię densytometru, który emituje niewielkie ilości promieni RTG.
Badanie zalecane jest dla kobiet w wieku okołomenopauzalnym. Jeśli się okaże, że ktoś ma osteopenię, czyli wczesną fazę osteoporozy lub osteoporozę, wtedy można wdrożyć leczenie, które ma na celu zapobieganie złamaniom.
Rodzaje osteoporozy
Są różne typy osteoporozy. We wszystkich dochodzi do zaniku masy kostnej:
- Pomenopauzalna – dotyczy kobiet w wieku 50 i 60 roku życia. Jej podstawowa przyczyna to niedobór estrogenów, a proces zaniku kostnego w tym przypadku bardzo szybko postępuje. Rocznie może dochodzić do utraty aż 4-5 proc. masy kostnej. W tym okresie najczęściej występują złamania kości promieniowej (zwane złamaniami nadgarstka lub przedramienia);
- Starcza – dotyczy kobiet i mężczyzn. Zanik kostny jest wolniejszy, ok. 1 proc. rocznie, jednak najpoważniejsze złamania dotyczą kręgów i biodra;
- Wtórna – spowodowana innymi przyczynami takimi jak: leki lub choroby. Stanowi ona ok. 20 proc. wszystkich przypadków choroby.
Dlaczego osteoporoza nazywana jest „cichym złodziejem kości”
Choroba nie daje wczesnych objawów, nie powoduje bólu. Osteoporoza powoli okrada nasz szkielet ze zdeponowanych w nim zasobów.
Generalnie częściej chorują na nią kobiety, ale także dotyka mężczyzn. W szóstej dekadzie życia na jednego chorującego mężczyznę przypada 5-6 kobiet, ale po siedemdziesiątce ta proporcja wynosi 2:1.
Czynniki, które wpływają na rozwój osteoporozy:
- Płeć żeńska
- Starszy wiek
- Wczesne zakończenie miesiączkowania (przed 40 r.z.), szczególnie, gdy jest ono wynikiem usunięcia jajników
- Skłonność rodzinna do złamań i osteoporozy
- Występowanie chorób np.: tarczycy, wątroby, nerek, jelit lub stawów
- Mała aktywność fizyczna
- Dieta z małą ilością wapnia
- Stosowanie leków: sterydowych, przeciwpadaczkowych, uspokajających, zmniejszających krzepliwość krwi
- Palenie papierosów
- Duże spożycie alkoholu
- Silnym czynnikiem prognostycznym rozwoju osteoporozy jest uboga w wapń dieta w dzieciństwie i młodości.
Stopień rozwoju osteoporozy to wypadkowa tych wszystkich czynników: im jest ich więcej, im dłuższa ekspozycja, tym większe zagrożenie chorobą. Na takie czynniki: jak wysiłek fizyczny, palenie papierosów czy picie alkoholu, mamy wpływ, dlatego zmieniając styl życia, też mamy wpływ na rozwój choroby.
Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska (www.zdrowie.pap.pl)
Źródła:
Prof. Wojciech Pluskiewicz, „Osteoporoza choroba współczesnej cywilizacji”
Anna Taraszewska, Zofia Chwojnowska, Instytut Żywności i Żywienia, „Osteoporoza – zalecenia żywieniowe”.