70 osób zakażonych koronawirusem zmarło ostatniej doby we Włoszech – podano w czwartek w biuletynie Obrony Cywilnej. Bilans zmarłych wzrósł do 33142. Jest prawie 600 nowych zakażeń, co oznacza niewielki wzrost w porównaniu ze środą.
Liczba zgonów zanotowanych jednego dnia jest najniższa od trzech miesięcy.
Najnowsze dane potwierdzają poprawę sytuacji epidemicznej w kraju, gdzie liczba obecnie zakażonych spadła od środy o prawie 3 tys., do 47,9 tys.
Do tej pory potwierdzono 231,7 tys. przypadków zakażeń od początku epidemii w lutym.
Wyleczonych jest już ponad 150 tys. osób. W ciągu jednego dnia ich liczba wzrosła o 3,5 tys.
Sytuacja poprawia się we wszystkich regionach, także w Lombardii, gdzie zanotowano 20 kolejnych zgonów, czyli mniej niż w minionych tygodniach. Ale tam też notuje się najwięcej nowych zakażeń, ponad połowę wszystkich.
Dane te ogłoszono na niecały tydzień przed kolejnym krokiem przywracającym normalne funkcjonowanie kraju, czyli otwarciem granic większości regionów i przywróceniem prawa do podróżowania. Nie wiadomo jeszcze, czy złagodzenie tych restrykcji dotyczyć będzie także rejonów najbardziej zaatakowanych przez wirusa. Władze Lombardii chcą ją otworzyć 3 czerwca.
Władze Sardynii nalegają zaś na wprowadzenie obowiązku specjalnego certyfikatu medycznego, potwierdzającego stan zdrowia każdej osoby przyjeżdżającej tam. Jak zaznaczają, kto nie będzie go miał, nie zostanie wpuszczony na wyspę. Minister do spraw regionów Francesco Boccia argumentuje, że taki wymóg byłby sprzeczny z konstytucją.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)