in

Pierwsza Komunia Święta czy ślub? Kiedy sakrament zamienia się w chorą rywalizację

Oto jak mamy z południa Włoch okazują swoją ”miłość” wydając majątek na imprezy swoich córeczek z okazji komunii świętej.

Komunia Święta od dawna przestała być tylko kościelnym sakramentem. Już nie tylko drogie prezenty, takie jak smartfony, tablety czy hulajnogi elektryczne. O “miłości” rodzicielskiej neapolitańskich mam świadczy również suknia, dorożka czy limuzyna. W jednym z reportaży włoskiego programu Nemo zostały pokazane przygotowania do komunii świętej jednej z neapolitańskich dziewczynek. Suknia za 3000 euro, sesje zdjęciowe za 6000 euro, przyjęcie, fryzjer, makijaż i paznokcie. Marzenie włoskiej mamy i demonstracja “miłości”. Impreza do późnej nocy i sen o sławie “jak Belen”.

Niestety w tym wszystkim zapomina się o prawdziwym znaczeniu tego sakramentu. Sfrustrowane ciężkim życiem mamy śnią, aby ich córki zostały celebrytkami i w ten sposób zamieniają swoje małe dziewczynki w panny młode, a ich wielki dzień w wesele, wydając nawet 25 tys euro. Pieniądze, które mogłyby przeznaczyć na edukację swoich pociech, wyrzucone w błoto poprzez chorą rywalizację. Do tego nakręcając równie chory biznes np. sklepów z sukniami dla “spose bambine” z tendencjami ślubnymi, gdzie kilkuletnie dziewczynki są ubierane “sexy”. Nasuwa się tylko jedno pytanie: dokąd zmierza ten świat?

Zapraszamy do obejrzenia reportażu La sposa bambina

 

Justyna Rosłon

RZYM: Msza św. w 335. rocznicę wiktorii wiedeńskiej

Turyn: Teatr w walizce