in

Polscy piłkarze w Serie A. Dlaczego Włosi tak bardzo kochają naszych zawodników?

Krzysztof Piątek, Arkadiusz Milik, Piotr Zieliński, Wojciech Szczęsny to tylko niektóre z nazwisk polskich zawodników, którzy rozkochali w sobie włoskich kibiców. Dlaczego są tak uwielbiani we Włoszech?

 

W obecnym sezonie Serie A występuje aż 14 Polaków – jesteśmy szóstą, nie licząc oczywiście Włochów, najliczniejszą nacją w tej lidze – podaje Newsweek.pl.

Boom na polskich piłkarzy trwa już od jakiegoś czasu – zauważa gazeta. Obecnie jednak zjawisko to przyjmuje niespotykane dotąd rozmiary. Tym bardziej, że wychowankowie rodzimej Ekstraklasy w zdecydowanej większości przypadków nie są we Włoszech statystami – odgrywają bardzo ważne role w swoich klubach, a Krzysztof Piątek, Wojciech Szczęsny czy Arkadiusz Milik są jednymi z najjaśniejszych gwiazd i regularnie trafiają na okładki największych sportowych magazynów.

Dlaczego Włosi tak bardzo kochają naszych zawodników?

Według Tomasza Ćwiąkały, dziennikarza sportowego i komentatora Canal + Sport oraz Misji Futbol, to zasługa w dużej mierze Kamila Glika, który przez lata pełnił rolę kapitana Torino FC.

– Polski piłkarz oznacza solidność, pracowitość i pokorę. I szybko jest też w stanie nauczyć się języka – twierdzi Ćwiąkała w rozmowie z Newsweekiem.

Drugim aspektem są pieniądze. Według komentatora, Polacy są po prostu tańsi.

– Za młodego gracza znad Wisły trzeba zapłacić znacznie mniej niż za jego rówieśnika z Chorwacji czy Serbii, nie mówiąc już o takich krajach jak Francja i Niemcy – tłumaczy.

 

Kolejnym istotnym czynnikiem, na który zwraca uwagę Ćwiąkała, jest to, że wraz z polskimi zawodnikami, dobrą markę we Włoszech wyrobili sobie też nasi agenci. Menedżerowie piłkarzy działają niezwykle prężnie, skutecznie przecierają sobie we Włoszech szlaki, korzystają z pomocy tamtejszych pośredników i wyrabiają znajomości w największych klubach.

Również polscy zawodnicy kochają słoneczną Italię. Jak zauważa internetowe wydanie gazety, chodzi przede wszystkim o specyfikę samej ligi. Mimo że Serie A należy do ścisłej czołówki najsilniejszych lig świata, przeskok między klubami, w których do tej pory występowali, a nową rzeczywistością nie jest aż tak wielki.  We Włoszech często większy nacisk stawia się na taktykę niż siłę fizyczną, trenerzy mają też więcej cierpliwości do nowo przybyłych.

W lecie ligę włoską zasili kilku kolejnych piłkarzy Ekstraklasy. Szymon Żurkowski z Górnika Zabrze przeniesie się do Fiorentiny, a Sebastian Walukiewicz z Pogoni Szczecin do Cagliari.

źródło: Newsweek.pl

 

Herbata z cytryną – szkodzi czy nie?

Chcesz podwoić swoje zarobki? Przekwalifikuj się z na programistę