Wskaźnik 0,9 oznacza, że jedna zakażona koronawirusem osoba zaraża mniej niż jedną następną.
Odnosząc się do tego spadku szef resortu zdrowia zaznaczył: “To nie znaczy, że udało się uniknąć niebezpieczeństwa, ale to, że wprowadzone kroki przyniosły rezultaty”.
“Celem rządu i regionów było zejście poniżej 1; nareszcie to się nam udało, ale wciąż trwa bardzo trudny pojedynek” – oświadczył Speranza podczas debaty zorganizowanej przez włoski dziennik “Il Sole-24 Ore”.
“Teraz – jak dodał – celem jest niedopuszczenie do nasilenia się wirusa na początku roku, bo od końca stycznia liczymy na to, że zaczniemy kampanię szczepień”.
“To będzie operacja ogromna, nadzwyczajna i bezprecedensowa. Nasza energia musi być na tym skoncentrowana i nie możemy dojść do tego momentu pogrążeni w trudnościach” – stwierdził minister. Jak zauważył, “zobaczyliśmy latem, jak niewiele trzeba, by znaleźć się w trudnej sytuacji”. Tak odniósł się do wzrostu zakażeń po wakacjach, w trakcie których doszło do złagodzenia restrykcji i obniżenia czujności.
“Nie możemy dopuścić do tego, by przerwa świąteczna znowu wpędziła nas w kłopoty” – dodał Speranza.
Minister wypowiadał się dzień po tym, gdy we Włoszech zanotowano najwyższą dobową liczbę zgonów od początku pandemii Covid-19 – 993. Wykrytych zostało ponad 23 tys. nowych zakażeń SARS-CoV-2.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)