I za to kochamy Włochów. Oni nigdy się nie poddają i w każdej sytuacji potrafią znaleźć powód do radości. Włosi w “śpiewający” sposób walczą koronawirusem. FORZA ITALIA!!!
Od wczoraj, tj. 13 marca, czyli w czwartym dniu obowiązywania tzw. przymusowej kwarantanny w całych Włoszech, mieszkańcy masowo urządzają spontaniczne koncerty na balkonach czy tarasach domów. Codzienne śpiewanie o godz. 18:00, które w tej chwili będzie miało łącznie trzy odsłony jest walką Włochów z koronawirusem.
Wczoraj w całych Włoszech odśpiewaliśmy włoski hymn, dzisiaj, 14 marca, kolej na “Azzurro”, natomiast 15 marca usłyszymy “Il cielo è sempre più blu”. I to w całej Italii. Dzięki takim akcjom ludzie czują się w tej chwili bliżej siebie niż kiedykolwiek, pomimo tego, że nie mogą się spotykać. W ten jakże radosny sposób pokazują, że znoszą przymusową izolację, ale się nie poddają. I wychodzi im to pięknie!
Dzielnica Monteverde w Rzymie:
Wczoraj na balkonach i tarasach śpiewały razem całe rodziny, a ten wzruszający do łez szczęścia moment, był chwilą oderwania się od szarej i przygnębiającej rzeczywistości.
Wspólne śpiewanie na Sycylii:
Anche #Agrigento #restaacasa.#Covid_19 #coronavirusitalia #coronavirus #COVID19 pic.twitter.com/7bTzqbaQEH
— Gabriele Restivo (@restivogab) March 13, 2020
A tutaj Neapol: