Oto, gdzie w Polsce ginie najwięcej samochodów i jakie marki są najbardziej popularne wśród złodziei.
Liczba kradzieży samochodów w Polsce spada z roku na rok. Niestety, pomimo pocieszających statystyk, kradzież auta podczas wakacji może być nie tylko dużym stresem, ale także ogromną stratą materialną i problemem biurokratycznym.
Według najnowszych statystyk policyjnych, liczba kradzieży samochodów w Polsce spada. W 2017 roku przestępstw stwierdzonych, jeśli chodzi o kradzież samochodów, było 10 047. Dla porównania, 10 lat temu było ich ponad 2 razy więcej, bo 21 284. Nie oznacza to, że złodzieje śpią. Wręcz przeciwnie, liczba kradzieży spada tylko dlatego, że zawodowi złodzieje koncentrują się na autach o wyższej wartości.
Gdzie kradną auta najczęściej?
Najwięcej samochodów ginie w Warszawie i i jej najbliższych okolicach oraz na Śląsku. Wzrost liczby kradzieży odnotowano także na obszarze czterech innych komend: w woj. kujawsko-pomorskim (o 113 przypadków), warmińsko-mazurskim (+80 szt.), podlaskim (+54 szt.), świętokrzyskim (+23 szt.) i mazowieckim (+48 szt.).
Gdzie ginie najmniej samochodów?
W zestawieniu z 2017 roku najmniej kradzieży odnotowano w województwie podkarpackim. Drugim „najbezpieczniejszym” dla właścicieli samochodów województwem jest opolskie. Należy przy tym wziąć pod uwagę, że po drogach tych województw jeździ znacznie mniej samochodów niż chociażby na Mazowszu czy w woj. Śląskim.
Jakich samochodów kradnie się najwięcej?
Najczęściej kradzionymi markami samochodów są Audi, Volkswageny czy Seaty oraz marki japońskie i francuskie.
Jak kradną?
Poza metodą „na walizkę”, polegającą na wzmocnieniu sygnału z kluczyka, który znajduje się np. w domu właściciela, co pozwala na otwarcie i uruchomienie pojazdu, nadal królują rozwiązania siłowe. Jak zauważają policjanci, samochody są otwierane, a komputery, którymi posługują się złodzieje, pozwalają odpalić auto, omijając jego wewnętrzne zabezpieczenia.
źródło: www.motofakty.pl