Czy zbliża się koniec ery nauki języków obcych?
Dostęp do kilkudziesięciu języków, tłumaczenie w czasie rzeczywistym i brak konieczności parowania urządzeń w aplikacji mobilnej to możliwości najnowszych translatorów, które coraz częściej wyglądają jak zwykła słuchawka bluetooth, a wyposażone są w algorytmy sztucznej inteligencji. Wystarczy jedną słuchawkę mieć w uchu, drugą przekazać rozmówcy, a proces tłumaczenia rozpocznie się automatycznie. Skuteczność tłumaczenia w kompaktowych translatorach sięga już nawet 95 proc.
– WT2 Plus to system tłumaczący, który można mieć zawsze przy sobie. Gdy spotkam kogoś z zagranicy albo pójdę na spotkanie ze znajomymi z innego kraju, wystarczy, że przekażę słuchawkę drugiej osobie, a będziemy mogli mówić w swoich ojczystych językach, jednocześnie rozumiejąc się nawzajem. Nasza rozmowa będzie na bieżąco tłumaczona przez aplikację mobilną – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Alex Qin z Timekettle Tech.
Aby skorzystać z tłumaczenia, wystarczy założyć słuchawkę na ucho, a drugą przekazać rozmówcy. Za tłumaczenie odpowiedzialna jest aplikacja mobilna zasilana przez algorytmy sztucznej inteligencji, które rozpoznają mowę i dokonują tłumaczenia w czasie rzeczywistym. Aplikacja zainstalowana może być tylko u właściciela słuchawek, a tłumaczenie rozpoczyna się całkowicie automatycznie.
Do tej pory podobne rozwiązania oferowały tłumaczenie w maksymalnie 15 językach. WT2 Plus jest gotowe do pracy w ponad 36 językach, co sprawia, że może być stosowane właściwie na całym świecie. Jedynym warunkiem jest uzyskanie dostępu do sieci.
– Nie ma potrzeby otwierania aplikacji i przełączania języków, wszystko odbywa się automatycznie. Do tłumaczenia niezbędne jest połączenie internetowe, ponieważ ta usługa działa o wiele lepiej niż jej odpowiednik offline. Do tłumaczenia z chińskiego na inne języki wykorzystujemy własne rozwiązanie, ale współpracujemy też z Google, Microsoft, a nawet DeepL i innymi firmami z Europy, ponieważ w tej branży Google i Microsoft nie wszystko mogą zrobić najlepiej – przekonuje Alex Qin.
System rozpoznawania mowy nie jest jedyną funkcją WT2 Plus opartą na sztucznej inteligencji. Wbudowana w urządzenie adaptacyjna redukcja szumów opiera się na technologii sieci neuronowej, dzięki której aplikacja tłumaczy z dokładnością nawet do 95 proc. Bezobsługowe korzystanie z tłumaczenia możliwe jest z kolei dzięki algorytmowi rozpoznającemu głos użytkownika, nawet w bardzo hałaśliwym otoczeniu.
Słuchawki są już dostępne na włoskim rynku, a ich cena to 249 euro. Z danych, na które powołuje się Ampere Translations, światowy rynek tłumaczeń maszynowych osiągnie do 2022 roku wartość niemal 1 mld dol.
©Newseria