We włoskim porcie w Marsala na Sycylii włoska straż przybrzeżna uratowała tonącego w morzu kotka.
O pomoc strażników poprosiła grupa zrozpaczonych dzieci, która zobaczyła małego czworonoga dryfującego na wodzie. Ratownicy natychmiast przystąpili do reanimacji, a akcję ratunkową rozpoczęli od sztucznego oddychania i masażu serca. Po niespełna minucie kotek zaczął miauczeć, a na lądzie zajął się nim weterynarz.