in

Spotkanie polskiej malarki Anity Piłat z Polonią rzymską

Spotkanie polskiej malarki Anity Piłat z Polonią rzymską.

W sobotę 14 kwietnia br., w Hotelu Oxford przy via Boncompagni 89 w Rzymie odbył się wernisaż prac interdyscyplinarnej grupy o nazwie „COLLETTIVO OXFORD”, która oprócz artystów plastyków skupia również aktorów, pisarzy, filozofów oraz twórców wielu innych dziedzin, wywodzących się z różnych kręgów kulturowych, poszukujących w oparciu o wspólne „pradawne” korzenie i doświadczenia nowych  rozwiązań twórczych. Jednym z członków grupy, która zawiązała się w styczniu tego roku jest polska artystka Anita Piłat. Na wystawie zbiorowej zatytułowanej „ARCAICO E PRESENTE. Oltre: il Tempo, Lo Spazio e il Colore” prezentującej 50 prac ponad 20 twórców, możemy obejrzeć dwa olejne obrazy Anity Piłat. Wystawa, której kuratorem jest Mauro Silani czynna będzie do 12 maja.

 

Spotkanie polskiej artystki Anity Piłat (na zdjęciu trzecia od lewej strony) z Polonią rzymską.

Polacy mieszkający w Rzymie nie mogą narzekać na brak kontaktu z polską kulturą i sztuką. Dbają o to polskie instytucje i stowarzyszenia polonijne, zapraszając do Włoch twórców z Polski, organizując im wystawy, odczyty, pokazy czy koncerty. Rzadkością natomiast są spotkania, na których Polonia miałaby okazję zapoznać się z działalnością polskich artystów na stałe mieszkających we Włoszech. Taka możliwość nadarza się obecnie – do 12 maja br. mamy jeszcze szansę zobaczyć w Rzymie prace Anity Piłat – „naszej” polskiej artystki, absolwenti Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, mieszkającej i tworzącej w Rzymie od ponad 20 lat. Anita Piłat prezentowała już swoje prace w Rzymie, m.in. podczas wystaw zbiorowych „Non solo fiori” w siedzibie Polskiej Akademii Nauk (2004) czy „Open Art” w Sali Bramante na Piazza dei Popoli (2010). W 2005 roku na indywidualnej wystawie fotograficznej pt. „Riflessi” zorganizowanej w księgarni ODRADEK pokazała kolekcję swoich zdjęć.

W tydzień po wernisażu wystawy „ARCAICO E PRESENTE” („PRADAWNY I WSPÓŁCZESNY”) Anita Piłat spotkała się w Hotelu Oxford z nami – grupą Polaków na stałe mieszkających w Rzymie i oprowadziła nas po wystawie. Z zainteresowaniem wysłuchaliśmy opowieści o pracach poszczególnych artystów, chociaż najciekawszą, moim zdaniem, była oczywiście opowieść Anity o niej samej i jej artystycznej „wędrówce” zainspirowanej w dużym stopniu naturą – pejzażem, zjawiskami przyrodniczymi i światłem, które od początku zajmuje w jej twórczości miejsce wyjątkowe. Dowiedzieliśmy się, że wiele prac artystki to owoc plenerowych wyjazdów krajowych i zagranicznych (m.in. Polska-Osieki, Grecja), w których stara się regularnie uczestniczyć – dają one bowiem nie tylko możliwość całkowitego poświęcenia się pracy, ale również są okazją do konfrontacji z innymi twórcami.

Sobotnie popołudnie spędzone z Anitą Piłat było okazją nie tylko do poznania osobiście artystki i jej twórczości, ale również dyskusji i reflekcji nad sytuacją polskich artystów mieszkających w Rzymie, możliwościami ich rozwoju zawodowego oraz dzielenia się owocami swojej pracy z nami – Polakami mieszkającymi na emigracji. Sytuacja nie przedstawia się, delikatnie mówiąc, najlepiej. A szkoda! Bardzo nam oczywiście miło, że tak chętnie i licznie odwiedzają nas artyści z Polski, ale szkoda, że nie jest wykorzystywany potencjał naszego środowiska artystycznego. Być może się mylę, ale ostatnia wystawa zbiorowa polskich artystów tworzących poza granicami Polski miała miejsce w Rzymie 14 lat temu – w roku 2004 w kościele św. Andrzeja na Kwirynale. Zorganizowana była dzięki dużemu zaangażowaniu zmarłego niedawno Janusza Ostrowskiego – kierownika Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Rzymie w latach 2001-2005. Podczas tamtej wystawy prezentowała swoje prace także Anita Piłat, której serdecznie dziękuję za spotkanie.

Agata Rola-Bruni

Więcej prac Anity Piłat można zobaczyć na stronie www.anitapilat.altervista.org

Kontakt z artystką: anitek@libero.it

 

Ksiądz Marian Burniak odwiedził Polonię w Mediolanie

73. rocznica wyzwolenia Włoch spod faszyzmu i nazizmu