Według badań Instytutu Matki i Dziecka, z problemem otyłości i nadwagi zmaga się coraz więcej dzieci w Polsce. Winnym temu stanu rzeczy jest m.in. brak prawidłowych nawyków żywieniowych. Wakacje są idealnym momentem na to, by mając zwiększoną kontrolę nad jadłospisem naszej pociechy, nauczyć ją zasad zdrowego odżywiania.
Latem mamy zwykle okazję do spędzenia z naszymi dziećmi większej ilości czasu niż w okresie roku szkolnego. Podczas wspólnych chwil warto pomyśleć o edukacji żywieniowej swojej rodziny. Działania na rzecz zdrowego odżywiania podjęte w okresie wakacyjnym mogą „zapunktować” w przyszłości, ponieważ ukształtowane dzięki nim przyzwyczajenia będą wpływać np. na decyzje podejmowane przez dziecko podczas wizyty w szkolnym sklepiku. Przedstawiamy 4 wartościowe praktyki, które warto wprowadzić do wakacyjnego jadłospisu domowników.
1. Regularne odżywianie
Podstawą prawidłowego żywienia, zarówno u dzieci, jak i u dorosłych, jest regularne spożywanie posiłków. Wakacje są bardzo dobrą okazją do tego, aby wykształcić u dzieci nawyk systematycznego żywienia – możemy nad tym pracować np. podczas urlopu, spożywając wspólnie wartościowe posiłki o ustalonych, regularnych porach. Jeszcze lepszym pomysłem jest zaangażowanie naszej pociechy we wspólne zakupy oraz przygotowania kolejnych potraw, które zjemy razem w ciągu dnia. To doskonała okazja do przekazywania dziecku wiedzy na temat zasad zdrowego odżywiania. Oczywiście, najważniejszym posiłkiem powinno być śniadanie, ponieważ to właśnie ono ma największy wpływ na pracę układu pokarmowego w ciągu dnia. Tymczasem, jak wynika z badań Polskiego Stowarzyszenia Dietetyki, aż 40 proc. dzieci wychodzi z domu bez zjedzenia pierwszego posiłku. Pamiętajmy też o tym, by dostosować skład i wielkość przygotowanych porcji do wieku i rozwoju naszego dziecka.
2. Dobre nawodnienie to podstawa
Ciepłe miesiące to czas, w którym bardziej niż kiedykolwiek należy przypilnować, by dziecko dostarczało do swojego organizmu wystarczającą ilość płynów. Przede wszystkim należy zadbać o to, by nasza rodzina gasiła swoje pragnienie głównie naturalną, bezsmakową wodą. Starajmy się zupełnie wyeliminować z naszej diety słodkie napoje gazowane, które są pełne cukru i zbędnych kalorii.
Wyrobienie nawyku sięgania po wodę może pomóc dzieciom w zachowaniu odpowiedniej gospodarki wodnej w ich organizmie, co wpływa pozytywnie na stan zdrowia, zwiększa ilość energii, jak również oddziałuje także na takie obszary, jak samopoczucie i apetyt. Pamiętajmy przy tym, by nie „kusić” dziecka oraz pozostałych domowników słodkimi napojami, rezygnując zupełnie z ich zakupu. W ramach alternatywy dla wody możemy proponować też dziecku herbatkę owocową lub od czasu do czasu świeżo wyciśnięty sok owocowo-warzywny.
3. Ach, te przekąski
Nie jest tajemnicą, że zamiłowanie dzieci do słodyczy jest ogromne i próba zakazania ulubionych przysmaków może spotkać się z dużym protestem ze strony najmłodszych. Dlatego też warto wziąć pod uwagę rozwiązanie, które będzie satysfakcjonowało obie strony i zaproponować dziecku słodycze np. w jeden, wybrany wspólnie dzień tygodnia. – Pamiętajmy przy tym, aby łakocie były wybierane w sposób rozważny – zamiast pełnych cukru czekoladowych batonów czy cukierków, zachęcajmy nasze pociechy do deseru w postaci ciasta drożdżowego, biszkoptów czy przekąsek ze zdrowymi dodatkami, takimi jak orzechy czy nasiona – mówi Arkadiusz Drążek z firmy Brześć, produkującej słomkę ptysiową z nasionami. Podobnie jak w przypadku słodkich napojów, zadbajmy o to, by w lodówce czy kuchennych szafkach nie można było znaleźć niezdrowych produktów. Zamiast tego, „podsuwajmy” domownikom przekąski w formie świeżych warzyw i owoców – obranych i pokrojonych w kawałki czy też zmiksowanych w formie koktajli.
4. Siła w różnorodności
Okres wakacyjny to bardzo dobry czas na zerwanie z utartymi, kuchennymi schematami i przekonanie swoich pociech, jak przyjemne może być odkrywanie nowych smaków – zwłaszcza wobec szerokiej dostępności sezonowych, zdrowych warzyw i owoców. Warto przy tym wybierać pełnowartościowe produkty, które mogą pozytywnie wpłynąć na rozwój dziecka. – Przy wyborze składników do codziennych jadłospisów można posiłkować się listą tzw. „superfoods”, czyli naturalnych, nieprzetworzonych produktów, mogących poszczycić się wysoką zawartością witamin, minerałów i antyoksydantów. Można wśród nich wymienić: buraki i botwinkę, jabłka, aronię, kasze czy orzechy i nasiona – mówi Arkadiusz Drążek z firmy Brześć. Pamiętajmy też, by wakacyjna dieta całej naszej rodziny była ponadto bogata w pełnoziarniste pieczywo, chude wędliny, niskotłuszczowe przetwory mleczne i ryby. Ograniczajmy też spożycie soli, zastępując ją świeżymi ziołami.
Kształtowanie pozytywnych postaw żywieniowych od najmłodszych lat jest kluczowe dla dalszego rozwoju i zdrowia naszych pociech. Zdrowe nawyki wyniesione z domu są receptą na racjonalne podejście do kwestii odżywiania się naszych dzieci w późniejszym czasie – kiedy nie będziemy mogli mieć ich ciągle „na oku”. Tegoroczne wakacje warto zacząć więc od pracy nad dietą całej naszej rodziny.
NEWSRM.TV