Coraz więcej ludzi zapada na choroby tarczycy. Ale spora część z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, że choruje. Podpowiadamy więc, jakie sygnały wysyła nam chora tarczyca, a także jak możemy lepiej o nią zadbać.
Choć waży zaledwie 20-30 gramów, to jednak ma ogromne znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka, w tym zwłaszcza naszego metabolizmu.
Tarczyca, bo o niej tu mowa, nazywana przez fachowców gruczołem tarczowym, to niewielki narząd endokrynny (wytwarzający hormony) zlokalizowany w okolicy szyi. Najważniejsze wytwarzane przez nią hormony to: tyroksyna (zwana w skrócie T4) oraz trójjodotyronina (T3).
Niestety, eksperci alarmują, że zarówno w Polsce, jak i na całym świecie, od wielu już lat, szybko przybywa osób cierpiących na różnego rodzaju choroby tarczycy, w tym m.in. na jej nadczynność, niedoczynność, zapalenie czy też nowotwory. Według najnowszych szacunków, na choroby tarczycy cierpi już ponad 20 proc. mieszkańców Polski, w tym przede wszystkim kobiety, które chorują na nie aż 9 razy częściej od mężczyzn.
Problem jednak nie tylko w tym, że osób chorych na tarczycę systematycznie przybywa, ale również w tym, że duża część z nich nie rozpoznaje związanych z tym objawów (lub je bagatelizuje) i w efekcie żyje z niezdiagnozowaną chorobą, która podstępnie niszczy ich organizm.
Po czym rozpoznać chorobę tarczycy
Organizm człowieka, którego tarczyca jest chora, wysyła wiele sygnałów ostrzegawczych.
– Wykryte odpowiednio wcześnie choroby tarczycy umożliwiają rozpoczęcie adekwatnego procesu leczenia, a także ograniczenie wielu groźnych powikłań dla zdrowia pacjentów. Szybkie chudnięcie, przybieranie na wadze, ospałość, nadpobudliwość, osłabienie czy trudności w koncentracji, to niektóre z symptomów, które są często bagatelizowane, a jednocześnie charakterystyczne dla niedoczynności tarczycy – mówi prof. Ireneusz Nawrot, sekretarz Polskiego Klubu Chirurgii Endokrynologicznej, który jest jednym z ekspertów zaangażowanych w realizację ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej „Tarczyca – otocz ją opieką”.
Zupełnie inne objawy mogą świadczyć o nadczynności tarczycy.
– Nadczynności często towarzyszą uczucie gorąca, zwiększona potliwość, duszność, kołatanie serca czy drżenie rąk. Niestety, zarówno nadczynność tarczycy jak i jej niedoczynność mogą ze sobą współistnieć. Dlatego tak ważna jest w przypadku zaobserwowania niepokojących objawów wizyta u specjalisty – podkreśla prof. Ireneusz Nawrot.
Chora tarczyca może się manifestować jeszcze na wiele innych sposobów, m.in. poprzez tzw. wole tarczycowe, czyli dość widoczne i wyczuwalne poprzez dotyk powiększenie tarczycy. Osoba z wolem ma nie tylko powiększony obwód szyi, ale też często odczuwa ucisk w tchawicy, co powoduje duszności i trudności z oddychaniem.
Ale na tym nie kończy się wcale lista możliwych objawów. Katarzyna Dowbor, znana dziennikarka i prezenterka telewizyjna, która została ambasadorką wspomnianej wyżej kampanii edukacyjnej, opowiedziała podczas inaugurującej ją konferencji prasowej w Warszawie, że w jej przypadku chorobę tarczycy (konkretnie chorobę Gravesa-Basedowa) rozpoznano dopiero po pojawieniu się u niej wytrzeszczu jednego z oczu.
Innymi objawami chorób tarczycy są różnego rodzaju zmiany guzkowe, wśród których występują m.in. zmiany nowotworowe.
Osoby, u których podejrzewa się choroby tarczycy są przez lekarzy kierowane na różne badania diagnostyczne, w tym najczęściej na badania: stężenia hormonu tyreotropowego (TSH) w surowicy krwi, stężenia hormonu fT4 (czyli tzw. wolnej tyroksyny), a także badania obrazowe, takie jak USG tarczycy.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że TSH, wbrew obiegowej opinii, nie jest wcale hormonem tarczycy, lecz hormonem przysadki mózgowej. Ale to właśnie TSH steruje tarczycą i pobudza ją do produkcji własnych hormonów.
Jak zapobiegać chorobom tarczycy
Eksperci podkreślają, że wielu przypadków zachorowań można uniknąć. W jaki sposób?
– Jest wiele czynników, które zwiększają ryzyko rozwoju chorób tarczycy. Jednym z najważniejszych jest stres, który znacząco osłabia nasz układ immunologiczny. Ryzyko to zwiększają też używki i różnego rodzaju toksyny środowiskowe, w tym m.in. smog. Dlatego, w celu ograniczenia ryzyka zachorowania, powinniśmy bardziej zadbać o higienę swojego życia. To znaczy o ograniczenie stresu, zdrowe odżywianie, dużą ilość snu, ale także wyjazdy z miasta na łono natury – mówi prof. Marcin Barczyński, prezes Polskiego Klubu Chirurgii Endokrynologicznej.
Ekspert podkreśla, że choć niedoboru jodu, także niekorzystnego dla tarczycy, już w Polsce nie mamy (z uwagi na obowiązkowe jodowanie soli kuchennej), to jednak dla tarczycy groźny może się okazać także jego nadmiar w diecie. Bardzo duże ilości jodu można znaleźć np. w niektórych wodach mineralnych.
Profesor ostrzega, że nadmiar jodu w diecie może wywołać m.in. autoimmunologiczne choroby tarczycy, jak np. choroba Gravesa-Basedowa czy Hashimoto.
Na tym jednak nie kończy się długa lista czynników ryzyka. Oto, co zdaniem ekspertów odpowiada za bardzo szybki wzrost liczby zachorowań na raka tarczycy, obserwowany na całym świecie już od 30 lat.
– Są to przede wszystkim: większa ekspozycja na promieniowanie jonizujące (częściej korzystamy z badań RTG), a także otyłość (epidemia otyłości i związana z nią insulinooporność). Trzeba pamiętać, że tkanka tłuszczowa stanowi rezerwuar dla toksyn, rozpuszczalnych w tłuszczach, które mają potencjał uszkadzania DNA komórek – mówi prof. Marcin Barczyński.
Kończąc zestawienie czynników ryzyka oraz czynników ochronnych, warto jeszcze wskazać składniki odżywcze, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania tarczycy. Oprócz jodu eksperci wymieniają jeszcze: żelazo, cynk, selen, witaminy z grupy B, a także witaminy C i D. Warto więc zadbać o ich odpowiednią ilość w codziennej diecie.
Wiktor Szczepaniak (zdrowie.pap.pl)
Źródła: Więcej informacji na temat kampanii “Tarczyca – otocz ją opieką”, zorgnizowanej przez Stowarzyszenie Polskie Amazonki Ruch Społeczny (PARS), można znaleźć TUTAJ.
Źródło: Serwis Zdrowie – www.zdrowie.pap.pl
Zobacz także: