Dzięki aplikacji mobilnej ArtSherlock w kilka sekund możemy natrafić na zrabowane w Polsce podczas II wojny światowej dzieło sztuki.
Aplikacja ArtSherlock jest autorskim projektem Fundacji Communi Hereditate, realizowanym we współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego i sfinansowanym przez Fundację Kronenberga przy Citi Handlowy. Korzysta ona z elektronicznej bazy danych polskich strat wojennychudostępnionej przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w której jest skatalogowanych ok. 60 tys. obiektów.
Jest to pierwsze tego typu rozwiązanie, które całkowicie zrewolucjonizuje identyfikację dzieł sztuki pochodzących z grabieży wojennych. Dzięki aplikacji możliwe będzie automatyczne rozpoznanie obiektu jedynie na podstawie fotografii wykonanej za pomocą telefonu komórkowego.
-Do tej pory to specjalista, który znał się na tej tematyce i miał w głowie określoną liczbę dzieł, trafiał przypadkiem na utracone dzieło w katalogu aukcyjnym, muzeum czy domu prywatnym – wyjaśnił prezes zarządu Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy Krzysztof Kaczmar podczas prezentacji nowej aplikacji. – Dopiero wtedy była wszczynana procedura sprawdzająca i proces odzyskiwania dzieła. Dziś każdy, kto będzie miał smartfon i pobraną aplikację, będzie mógł zrobić zdjęcie obiektu i łącząc się z bazą online w kilka sekund otrzymać informację, czy dany obiekt jest na liście strat wojennych. Wystarczy wpisać swoje dane kontaktowe i nacisnąć wyślij. Wtedy Ministerstwo Kultury rozpocznie całą procedurę sprawdzającą.
Więcej informacji na temat aplikacji ArtSherlock znajduje się na stronie: artsherlock.pl