Dwujęzyczni młodzi Polacy tłumaczą literaturę piękną.
Publikujemy link nadesłany do naszej redakcji przez pana Jerzy Celichowskiego z Budapesztu do tekstu o dwujęzycznych nastolatkach z Węgier, którzy przetłumaczyli książkę dla młodzieży na węgierski.
“Ten projekt może być modelem, który ktoś mógłby powtórzyć i we Włoszech” – sugeruje p. Celichowski.
“Wśród uczniów uczęszczających do Szkoły Polskiej przy Ambasadzie RP w Budapeszcie mniej więcej połowa pochodzi z mieszanych rodzin polsko-węgierskich, są oni dwujęzyczni i dwukulturowi. Ich polska i węgierska tożsamość funkcjonują paralelnie, niezależnie od siebie, brak kontaktów pomiędzy ich „polskim” i „węgierskim” życiem. W szkole węgierskiej traktowani są jako Węgrzy, w szkole polskiej jako Polacy. Tymczasem mają oni złożoną, podwójną tożsamość, dla której brakuje przestrzeni by się mogła w pełni okazać.
To spostrzeżenie leżało u podstawy projektu Młodzi tłumacze, w ramach którego grupa takich młodych ludzi przetłumaczyła wspólnie na węgierski książkę Anny Onichimowskiej pt. Dziesięć stron świata. Książka, jej węgierski tytuł to A világ tíz égtája, została wydana przez wydawnictwie Typotex, ukazała się na niedawnym, kwietniowym Festiwalu Książki”. Czytaj dalej na blogu http://jezwegierski.blox.pl/2018/05/dwujezyczne-nastolatki-tlumacza-literature-piekna.html
Źródło: Blog Jeż węgierski – moje zdziwienia budapeszteńskie
Zobacz także:
W naszym domu mówimy po polsku. Odc.3: Korzyści zawodowe wynikające z dwujęzyczności