Niemcy: W rocznicę zamachu na jarmarku w Berlinie niemiecki minister przeprasza za błędy.
Mija rok od tragicznych zdarzeń na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie. 19 grudnia ubiegłego roku około godziny 20.00 Anis Amri wjechał rozpędzoną ciężarówką w tłum ludzi. Pochodzący z Tunezji terrorysta uprowadził wcześniej pojazd wraz z polskim kierowcą Łukaszem Urbanem, którego zastrzelił. Taranując tłum na jarmarku bożonarodzeniowym Amri zabił 11 osób, a 70 ranił. Terrorysta zbiegł do Włoch, gdzie cztery dni później został zastrzelony przez włoską policję.
Przeprowadzone śledztwo wykazało szereg kardynalnych błędów popełnionych przez niemieckie instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Amnis Amri na długo przed zamachem był obserwowany przez służby, lecz mimo licznych dowodów na jego powiązania z Państwem Islamski nie został aresztowany, ani deportowany do kraju pochodzenia, co pozwoliłoby uniknąć zamachu.
W pierwszą rocznicę od tego tragicznego zdarzenia minister sprawiedliwości Niemiec Heiko Maas przyznał, że niemiecki rząd nie był w wystarczającym stopniu przygotowany do otoczenia opieką osób poszkodowanych w tym zamachu i przeprosił za popełnione błędy.
„Nie byliśmy wystarczająco przygotowani na następstwa takiego zamachu terrorystycznego dla poszkodowanych. Mogę jedynie przeprosić za to ofiary i ich rodziny” – napisał Maas w stanowisku opublikowanym we wtorek w dzienniku “Tagesspiegel”.
Źródło: PAP, PolskiObserwator.de