Lato we Włoszech nie odpuszcza. W środę w Rzymie było 38 stopni Celsjusza. Zdaniem włoskich meteorologów tegoroczny wrzesień to drugi najgorętszy od 1800 roku. Czytaj dalej pod zdjęciem
Przyczyną rekordowych upałów w tym miesiącu we Włoszech jest front rozległego afrykańskiego antycyklonu. Synoptycy przewidują, że bardzo wysokie temperatury będą utrzymywały się jeszcze przez kilka dni, ale jednocześnie ostrzegają przed gwałtownymi burzami.
Front nadciągający znad Tunezji przyniesie w najbliższy weekend na południu Włoch tropikalne burze. Gwałtowne wyładowania atmosferyczne przewidywane są zwłaszcza na Sycylii. Z powodu utrzymujących się upałów włoska Obrona Cywilna uruchomiła plan wsparcia dla osób starszych, szczególnie narażonych na problemy zdrowotne z powodu udarów słonecznych i odwodnienia organizmu.
Włoscy strażacy mają pełne ręce roboty w związku z pożarami. Od początku lata odnotowano ich już ponad 600 w całym kraju. Ogień spowodował ogromne straty w środowisku, gospodarce i turystyce. Według związku włoskich rolników Coldiretti odtworzenie lasu spalonych lasów zajmie nawet 15 lat. Niestety nie tylko upały i brak deszczu od wielu tygodni jest przyczyną pożarów. Szacuje się, że 60 proc. z nich to wynik umyślnego podpalenia.
red.