Dwie Polki, Patrycja Lewicka oraz Joanna Grunt postanowiły zrewolucjonizować biustonosze mieszkanek Włoch. Ich salon w Rzymie istnieje od zaledwie kilku miesięcy, a zdążyły już o nich napisać włoskie pisma, jak: Vogue Curvy, Cosmopolitan i Donna Moderna. Oprócz tego były też gośćmi programu Costume e Società , dodatku TG2. Opatrzyły swoje atelier hasłem „Sweet revolution”. Czy ta rewolucja im się uda? Według nas, Pati i Jò są po prostu skazane na sukces!
Patrycja (Pati) pochodzi z Gdańska, gdzie przez wiele lat projektowała dla słynnej firmy odzieżowej Reserved. Joasia (Jò) jest z Warszawy, gdzie pracowała na SGH w Dziale Współpracy z Zagranicą. Przyjechały do Rzymu prawie 7 lat temu, ale z zupełnie innych powodów: Pati, aby studiować modę, Jò z powodów “sercowych”. Kilka miesięcy temu postanowiły zrewolucjonizować rynek biustonoszy we Włoszech, otwierając w Rzymie pierwszy salon Bra fittingu.
Dziewczyny poznały się dzięki wspólnej przyjaciółce, ale ich bliższa znajomość rozpoczęła się od podróży do Londynu. To właśnie w mieście nad Tamizą pojawiła się idea stworzenia salonu Bra fittingu w Wiecznym Mieście.
„Po urodzeniu dziecka, byłam w depresji. Cały czas narzekałam, że nigdzie nie wyjeżdżam, podróżuję. W związku z tym moja przyjaciółka wraz z Jò wymyśliły wyjazd na shopping do Londynu – mówi Patrycja – jednak na sam koniec pojechałyśmy tam tylko z Jò, ponieważ nasza wspólna przyjaciółka bardzo się rozchorowała. Dzięki temu kilkudniowemu wyjazdowi udało mi się poznać bliżej z Jò, a chodząc po londyńskich sklepach natknęłyśmy się przypadkowo na salony Bra fittingu”.
Ale czym dokładnie jest Bra fitting?
„Bra ffiting to dobór odpowiedniego rozmiaru i formy biustonosza do każdego rodzaju biustu – tłumaczy Jò – wiąże się on też z szeroko pojętą kulturą biustu. My nie tylko dobieramy biustonosze, ale radzimy także naszym klientkom, jak dbać o biust i jego zdrowie”.
Urzeczone nowym odkryciem, zaraz po powrocie z Londynu młode Polki zaczęły myśleć o staniu się wykwalifikowanymi brafitterkami. „Aby móc wykonywać ten zawód, należy zdobyć przede wszystkim przygotowanie merytoryczne, dlatego też ukończyłyśmy kurs Braffitingu w Anglii – mówi Jò – kolejnym krokiem była praktyka”.
Pati i Jò swoje praktyki odbyły na Wyspach oraz w Portugalii. „W Portugalii Bra fitting zaczął być znany także dzięki Polkom, które działają na tamtejszym rynku już od ponad trzech lat i odniosły niesamowity sukces – kontynuuje Jò – właśnie u nich odbyłyśmy praktyki”.
Oficjalne otwarcie pierwszego salonu Brafittingu we Włoszech nastąpiło kilka miesięcy temu. W chwili obecnej Pati i Jò przyjmują klientki w rzymskiej dzielnicy Marconi, ale już trwają poszukiwania nowego show roomu w centrum historycznym. „W chwili obecnej nasz salon znajduje się w wynajętym przez nas apartamencie. Niestety nie jest on widoczny z ulicy, dlatego postanowiłyśmy przeprowadzić się do centrum historycznego” – stwierdzają brafitterki .
Czy nie boją się konkurencji?
„Nie! Bra fitting we Włoszech został przez nas opatentowany i nikt bez naszego zezwolenia nie może otworzyć innego salonu – mówią z uśmiechem na twarzach Polki – możemy rozpocząć współpracę z osobami, pragnącymi zajmować się Bra fittingiem, ale tylko my możemy robić to oficjalnie w Italii”.
Dobór biustonosza okazuje się sprawą niełatwą, ponieważ wiele pań nie wie dokładnie na czym on polega, a inne mają na ten temat swoje poglądy i teorie. „W Polsce wbrew pozorom dużo się mówi o Bra fittingu. Włoszki nie są wyedukowane w kwestii kultury biustonosza i może nie dlatego, że nie chcą, ale po prostu nie wiedzą o takich możliwościach”- podkreśla Jò.
„We Włoszech zaczyna być widoczna potrzeba bra fittingu. Nawet firmy, produkujące damską bieliznę zaczęły ostatnio w swoich kampaniach reklamowych ogłaszać, że pomogą klientkom dobrać stanik odpowiedni do ich sylwetki, chociaż nie mają odpowiedniego doboru asortymentu do robienia Bra fittingu – stwierdza Pati”.
Korzystając z okazji rozmowy z polskimi brafitterkami, postanowiłam zostać klientką dwóch przesympatycznych dziewczyn i ku mojemu zdziwieniu okazało się, że noszę nieodpowiedni biustonosz. Oddając się w ich ręce zrozumiałam, że przez wiele lat moje piersi były źle ubrane. Po kilku próbach doboru odpowiedniego dla mnie biustonosza, znalazłam ten odpowiedni, z którym chyba już nigdy się nie rozstanę. Ale czy wszystkie klientki wychodzą z salonu Pati Jò tak bardzo zadowolone jak ja?
„Biust i dobranie biustonosza to bardzo intymne zagadnienia i rozumiemy, że kobiety mogą mieć związane z tym problemy natury psychologicznej. Staramy się traktować każdą klientkę w sposób specjalny, ale oprócz dobrania odpowiedniego biustonosza, nie możemy jednak czynić cudów. Braffitterka nie jest wróżką, która za pomocą czarodziejskiej różdżki wyczaruje nowy biust” – mówi Pati.
„Panie, które do nas przychodzą są przygotowane psychicznie do tego typu wizyty. Zdarzyło nam się jedynie kilkakrotnie, że przyszły do nas osoby, mające bardzo zakorzenione swoje poglądy na temat dopasowania biustonosza i pomimo tego, że dobrałyśmy im odpowiedni biustonosz, były niezadowolone” przyznaje Jò.
Pomimo tego, że Bra fitting we Włoszech jest mało znany, o przedsięwzięciu młodych Polek pisały już dość ważne gazety włoskie. Artykuły o dobieraniu biustonoszy ukazały się już we włoskim wydaniu Vogue Curvy, który napisał, że w końcu we Włoszech można dostać biustonosze na pełne kształty; w Cosmopolitan oraz Donna Moderna. Oprócz tego mówiono o Pati Jò w programie Costume e Società, dodatku TG2. „Ten program dał nam naprawdę niesamowity rozgłos i pomimo tego, że emitowany jest w godzinach obiadowych, obejrzało go mnóstwo osób” – mówi Jò.
W marcu firma Pati Jò zaprezentowała się po raz pierwszy podczas targów Hobby Show dla kobiet. „Chciałyśmy zbadać rynek na północy Włoch, poza tym spotkać się z naszymi klientkami i fankami. Muszę przyznać, że Mediolan odebrał nas bardzo pozytywnie” – stwierdza Jò.
Obie dziewczyny wiążą z brafittingiem swoją przyszłość. W swoich planach, oprócz otwarcia sieci salonów planują prowadzenie kursów dla brafitterek. „Bardzo często otrzymujemy telefonu z pytaniami o kursy, czy szkołę brafittingu. W tej chwili chcemy ustabilizować naszą pozycję, a dopiero później będziemy zajmować się dalszym rozwojem. Nie jesteśmy w stanie robić wszystkiego na raz” – podkreśla Pati.
Do dnia dzisiejszego w salonie Pati Jò nie zjawiła się żadna polska klientka, ale dziewczyny są przekonane, że ta sytuacja się zmieni. „Oprócz naszych koleżanek nie przyszła jeszcze do naszego show room-u żadna Polka. Może dlatego, że jeszcze o nas nie wiedzą. Oczywiście chciałybyśmy, aby nasze rodaczki przychodziły do nas jak najczęściej” – przyznają Polki.
Pati i Jò myślą, że im się powiedzie i szczerze mówiąc na to wygląda. Są bardzo przedsiębiorcze i z pewnością już niedługo zawojują Włochami. „Chcemy opanować Włochy, pragniemy, by w każdym większym czy mniejszym mieście otwarto salon Bra Fittingu” – stwierdzają roześmiane brafitterki. I tego im życzymy!
Anna Malczewska
www.patijo.it
Info: 327 73 93 707
